Anglia – naturalny obszar polowania
W promieniu ok. 40 mil od Manchesteru jest ponad 20 stadionów klubów grających w czterech profesjonalnych klasach rozgrywkowych, czyli Premier League, Championship, League 1 oraz League 2.
Poza tym alfabetycznie:
Table of Contents Show
A
Aston Villa – bo kolega obiecał, że załatwi bilety, a to solidny chłop i można mu wierzyć. No i grał tam kiedyś Agbonlahor, a zabrało mi trochę czasu, żeby nauczyć się wymawiać jak i pisać jego nazwisko. | |
Anderlecht – bo grał tam m.in. rębajło Wasilewski oraz bracia Żewłakowowie. |
B
Borussia Mönchengladbach – bo czas na imienniczkę Dortmundu, a poza tym jest tam solidna drużyna, a o bilety wcale niełatwo. |
C
Chesterfield – bo chcę się przekonać, czy miasto i klub mają coś wspólnego z popularną marką papierosów. |
D
Dacia Kiszyniów – bo nigdy nie byłem w Mołdawii i prawie nic nie wiem o tym kraju, oprócz tego, że mówi się tam po rumuńsku i rosyjsku. |
E
Energie Cottbus – bo zobaczenie meczu na terenie dawnego Enerdówka byłoby uroczym przeżyciem. |
F
Ferencvaros – żeby się przekonać, czy rzeczywiście liga węgierska prezentuje poziom jeszcze słabszy od polskiej, co wydaje się niemożliwe. |
G
Guangzhou Evergrande – bo warto się w końcu wybrać na ligę chińską. |
H
√ Hoffenheim – bo najwyższy czas zobaczyć Wieśniaków w akcji na żywo. | |
HJK Helsinki – bo coraz więcej Finów gra w różnych klubach w Europie. |
I
Nie ma zbyt wielu targetów na „I”, ale przypomniałem sobie o Iraklisie Saloniki. |
J
Jeunesse Esch – bo to właśnie ci giganci z Luksemburga rozgonili kiedyś w pucharach ŁKS 5:0. |
K
Kickers Offenbach – bo fajna nazwa, no i kiedyś grali nawet w 1. Bundeslidze, a ich prezes był pozytywnym bohaterem wielkiego korupcyjnego skandalu. |
L
Lechia Gdańsk – żeby zobaczyć stadion (podobno najładniejszy z tych z najnowszej generacji w Polsce), a przy okazji pospacerować po urokliwej starówce. |
M
Malmö – bo na upartego można zaplanować w ten sam weekend mecz w Kopenhadze. | |
Mika Erewan – bo najwyższy czas wybrać się do Armenii. |
N
Neftchi Baku – bo najwyższy czas wybrać się do Azerbejdżanu. |
O
Odra Opole – bo mam coś w rodzaju sentymentu do drużyny, którą jako jedną z pierwszych widziałem w meczu na żywo w ówczesnie najwyższej klasie rozgrywkowej naszego kraju (czyli dawno temu). |
P
Paris Saint Germain – bo jak dotąd byłem na stadionie tylko jednego z trzech wiodących klubów plastikowych, do których oprócz PSG zaliczam Chelsea i Manchester City. W razie czego mizerne widowisko można sobie zrekompensować romantycznym spacerem po Paryżu. | |
Preston North End – bo to jeden z założycieli Ligi Angielskiej, a tuż obok stadionu mieści się ponoć interesujące muzeum. |
Q
Qarabag – bo od czasu do czasu robią małą furorę w rozgrywkach europejskich. |
R
Ruch Chorzów – bo mimo wszystko jest nestorem polskiej ligi. |
S
Sta. Coloma – bo zaliczyć ligę Andorry to byłoby coś. | |
Steaua Bukareszt – bo kiedyś było o tym klubie bardzo głośno, no i ich właściciel to niezły egzemplarz. |
T
Twente Enschede – bo były kolega z pracy ma podobno „dojście” do VIP-owskich biletów, co wypada sprawdzić. |
U
Udinese – z braku lepszych opcji na U. |
V
Vardar – żeby zobaczyć, jak innej drużynie wiadomo co Skopje. |
W
X
Xanthi – trochę naciągana sprawa, ponieważ na Xamaksie juz byłem, a nie przyszedł mi do głowy żaden inny klub na „X”. Poza tym mają bardzo fajne logo. |
Y
Yeovil Town – podobnie jak w przypadku X oraz Q, trudno namierzyć jakiś inny nieamatorski klub. |
Z
Zeljeznicar – bo derby z FK Sarajewo też podobno należą do widowisk całkiem hardcorowych. | |
Zawisza Bydgoszcz – bo prędzej czy później to będzie Mekka polskiego futbolu. 🙂 | |
Zenit St. Petersburg – kiedyś chciałem, ale teraz już nie – bo klub jest w kraju wojennego agresora. |