2 : 1
”Wieśniaki” napędziły bawarczykom sporo strachu, dość długo prowadząc po bramce Ibisevicia. W ostatnich minutach na 2:1 uderzył Toni, jeden z moich negatywnych ulubieńców: jak takie coś mogło w ogóle grać w piłkę i to w niezłych klubach?
Po meczu ówczesny trener Bayernu Juergen Klinsmann stwierdził, że żaden klub w rundzie jesiennej nie zmusił jego drużyny do takiego wysiłku.