3 : 1
Nowy stadion Tottenhamu, często nazywany w nawiązaniu do poprzedniego klubowego obiektu „New White Hart Lane”, robi ogromne wrażenie. Monumentalny, wielofunkcyjny, na wskroś nowoczesny, może pomieścić ponad 60 tysięcy widzów. Wartość inwestycji przekroczyła ponoć miliard funtów. Koguty przymierzały się do zaprojektowania stadionu kilka lat, aż wreszcie prace budowlane rozpoczęły się w 2015 roku i trwały 4 lata – oficjalne otwarcie nastąpiło 3 kwietnia 2019.
W meczu przeciwko West Ham United kciuki trzymałem za przyjezdnych, bo to ich bramki strzegł Łukasz Fabiański. Po bramce wyrównującej na 1:1 pojawił się promyk nadziei na dobry wynik Młotów, ale niedługo potem zgasł i grę w pełni kontrolowali gospodarze, z Kanem i Sonem na czele. 3:1 to i tak całkiem niski wymiar kary.
Na meczu pojawiła się bardzo liczna grupa kibiców koreańskich – wiadomo, że dobra postawa Sona w barwach Tottenhamu robi klubowi niezłą reklamę klubowi w całej Azji. Spytałem podstępnie kilku z nich, z której Korei przyjechali: Północnej czy Południowej. Pytanie zbywali śmiechem, co świadczy niezbicie o tym, że mają poczucie humoru.
Z pewnością nie będę się wzbraniał przed kolejną wizytą na stadionie w północnej części Londynu.